Teoretycznie i praktycznie - nie wiem, co odwaliłam. Wróciłam z praktyk i kompletnie mnie zamurowało, bo znalazłam plik z niedokończonym Silme. No płakać się chce, no!
Dałam dupy, nie powiem. Ludziska, wracamy do gry! Cel: dokończyć to, co zaczęłam i się obronić w maju/czerwcu!
Honey, i'm home!
Nie, nie zamknę bloga. Jestem wredną małpą - sama czekam na reaktywację niektórych opowiadań! O Kamieniu małżeństw nie wspomnę T^T !
LR
Cieszę się źe wróciłaś. Zaczęłam od początku czytać Silme Galen, mając nadzieję, że niebawem napiszesz następne rozdziały. Pamiętaj, że wierni czytelnicy czekają.
OdpowiedzUsuńIlka
No na reszcie :) Kobieto nawet nie wiesz jak się ciesze, że wróciłaś do nas. To było ciężkie 16 miesięcy czekania dla twoich wiernych czytelników.
OdpowiedzUsuńW tym czasie już kilku krotnie przeczytałam wszystko co znajduje się na blogu i za każdym razem dołowałam się bardziej. Brak twojej twórczości potrafi naprawdę człowieka dobić. Ale najważniejsze ze jesteś.
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział Silme.
Serdecznie pozdrawiam i weny życzę Senri97
kiedy następne rozdziały ???????
OdpowiedzUsuńSiema, super że wróciłaś i kiedy można sie spodziewać następnych rozdziałów????:)****
OdpowiedzUsuńO kurcze !!! Ty żyjesz!!!!!!! Słodki Jezu jak ja za tobą tęskniłam!!!! Czekamy wszyscy z niecierpliwością!!! 😘
OdpowiedzUsuńWłaśnie znowu zajrzałam na tego bloga. Nawet nie wiesz jak ucieszyłam się na ten wpis. Błagan skończ Silme Galen. Już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuń